niedziela, 18 maja 2014

Rozdział 33



Na prawdę czuje się źle i nie będę zbyt zdziwiony jeśli już Jej nie zobaczę i odetnie się ode mnie. Po kilku minutach siedzenia wychodzę na zewnątrz gdzie widzę znajomą mi sylwetkę Steve'a. Idąc popycham Go ramieniem na co szybko się odwraca. Obrzucam Go gniewnym spojrzeniem na co tylko się śmieje. Gdyby nie te kajdanki leżałby teraz na ziemi, we krwi. Uśmiecham się mimowolnie na to wspomnienie i wchodzę gdy jeden z niebieskich otwiera mi drzwi. Po bezsensownych przesłuchaniach i ich pytaniach wypuszczają mnie i mogę wyjść. Jestem zdziwiony, że po tym tak po prostu mnie wypuścili wolnego. Czuje się jak przestępca i te myśli coraz bardziej zaczynają mnie dręczyć. Wychodzę na zewnątrz gdzie jakby obce światło oślepia mnie i trafia do mnie, że muszę się zmienić, najszybciej jak to możliwe. Staję osłupiony gdy widzę czwórkę znajomych mi twarzy przede mną.
- Co tu robicie? - pytam opierając się o ścianę.
- Myślisz, że od tak Cię wypuścili? - oświeca mnie Malik.
- Nie potrzebuje Waszej jebanej pomocy! - mówię i szybko opuszczam to miejsce. Przypomina sobie o Lily i cofam się by zadać to nurtujące pytanie.
- Gdzie Lily? - spuszczam wzrok i nerwowo przygryzam wargę.
- Wyjechała i nie zdziw się - mówi.
Nogi się pode mną uginają i z trudem łapie oddech.
- Pozwoliliście na to? - wręcz wykrzykuje i podchodzę do Nich bliżej.
Jestem wkurzony, że od tak pozwolili Jej mnie zostawić.
- Kurwa Styles co Ty robisz co? Podziwiam Ją, że tyle z Tobą wytrzymała! - otrzeźwia mnie łapiąc za koszule.
Cofam Jego ręce i oddalam się kiedy mój umysł uświadamia sobie co się właśnie dzieje.
- Gdzie? - pytam.
Mam nadzieje, że jest gdzieś blisko i będę mógł jak najszybciej z Nią porozmawiać.
- Do domu - mówi i jestem jeszcze bardziej wściekły.
- Gdzie kurwa? - pytam.
- Do swojej rodziny, do Stanów - puszczam Go gdy dociera do mnie, że na prawdę mnie zostawiła.
Nie jestem w stanie nic powiedzieć i nie wiem nawet gdzie tak na prawdę jest. Cofam się i odchodzę bez słowa choć słyszę Ich wołania. Chcę zostać sam i muszę się zmienić, pokazać Jej, że jestem do tego zdolny. Idę pustą drogą i zapalam papierosa. Wszystko co miałem, co potrzebowałem straciłem i nie wiem czy jeszcze kiedyś Ją zobaczę. Może powinienem dać Jej trochę czasu. Wchodzę do osamotnionego parku, który jest taki sam jak ja, sam. Kończę papierosa i wypuszczam ostatni dym po czym wyciągam telefon. Wybieram Jej numer i bez zastanowienia przykładam słuchawkę do ucha. Modlę się by odebrała choć jest do prawie niemożliwe. Po czterech sygnałach włącza się sekretarka więc zrezygnowany i tym samym zdenerwowany całkowicie wyłączam telefon. Odrzuciła połączenie co tylko utwierdza mnie w tym, że jest między Nami koniec, definitywny.
- Kurwa - przeklinam gdy zaczyna padać.


Przepraszam, że tak krótki ale na to ff nie mam już pomysłu. ;c
Mam propozycje :)

1. Ciągnę dalej to ff.
2. Pisze nowe na które mam już pomysł i bardzo chce je napisać. Harry nadal będzie bohaterem głównym a Nasza Lily zmieni się jak i cała fabuła.

Co wybieracie? :)



                                     

26 komentarzy:

  1. Ja zdecydowanie wybieram opcję 2 i oczywiście czekam z niecierpliwością :)

    OdpowiedzUsuń
  2. 1 <3 a co do rodziału to świetny, to nic że krótki :) Ciekawe co dalej będzie :c Chcę wiedzieć czy Lily wróci do Harrego. :) ~Klaudia <3

    OdpowiedzUsuń
  3. 1 ~! Te ff jest super! Next!

    OdpowiedzUsuń
  4. to oczywiste, nie ma sensu żebyś teraz przerwała kiedy tak dużo sie dzieje. NI zawiedź nas tak samo jak co niektóre blogerki które zaczęły pisać a potem tak po prostu bez słowa przestały zostawiając nas z myślami co by mogło sie zdarzyć a tu jeszcze taki rozdział który aż sie prosi o jeszcze. Jeśli nie masz pomysłu ( ja tylko chce pomóc ) poproś kogoś z grona przyjaciół który według ciebie będzie w stanie ci pomóc być może nabierzesz weny razem z nim i będziecie prowadzić go razem - ale to tylko hipoteza i nie obraż sie ja tylko chce pomóc bo nie mogę patrzeć jak ty sie męczysz (chyba). No to kończe z nadzieją że to nie koniec i ja.. wierze że to nie koniec / oczywiście chce poznać ich dalsze losy więc wybieram opcję 1

    OdpowiedzUsuń
  5. em em piszesz dalej ten ff i zaczynasz też nowy ;p perfect ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. 1
    Nie możesz teraz skończyć i to co że krotki ważne że świetny <3 //Sandra

    OdpowiedzUsuń
  7. 1. Może skończyłabyś to jakoś, a nie tak urywała w połowie? :D Jeżeli brakuje ci pomysłów to pisz na gg może pomogę :D Też piszę ff.
    Moje gg: 32912262

    OdpowiedzUsuń
  8. 2 jesli jest ci ciezko z tym ff to zebys sie nie meczyla. :)
    Oliwkaa <3

    OdpowiedzUsuń
  9. 1 prooooooszęęęęęę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. 1 i 2 ....kocham jak piszesz <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Obydwa!!! <3 <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Oczywiście że 1 !! <3 Bardzo mi się on podoba, z resztą jak i innym :D codziennie wchodzę aby zobaczyć czy jest nowy rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdecydowanie opcja 1! <3 Czekam :D

    OdpowiedzUsuń
  14. 1;) pozdrawiam i czekam na next ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Moglabys zmienic tlo. Na telefonie nie da rady przeczytac. //iza

    OdpowiedzUsuń
  16. 1. Kocham je a i chcialabym zeby oni na koncu byli razrm. Za duzo przeczytalam negatywnych ff :/

    OdpowiedzUsuń
  17. Zdecydowanie 1 i czekam na next ;**

    OdpowiedzUsuń
  18. Pierwsza opcja i next ;* Kocham <33

    OdpowiedzUsuń
  19. Kurde kiedy bdz nastepny rozdzial ?

    OdpowiedzUsuń
  20. 1 ale zrobisz jak bedziesz chciała. Rozdział mega nie moge się doczekać next :*

    OdpowiedzUsuń
  21. Next, genialny ff. <333

    OdpowiedzUsuń